Na
przestrzeni ostatniego roku nagła utrata smaku stała się jednym z najbardziej
niepokojących objawów, który przez trwającą pandemię, raczej wszystkim kojarzy
się z zakażeniem koronawirusem. Warto jednak wiedzieć, że za zaburzeniami smaku
może stać mnóstwo innych przyczyn, w tym te stomatologiczne. Zanim więc
dopadnie nas strach związany z nagłą utratą smaku i ewentualną infekcją SARS-CoV-2, lepiej dowiedzieć się
czegoś więcej o innych powodach zaburzeń smakowych.
Całkowicie
lub wybiórczo
Tematyka zaburzeń smaku jest dość złożona i może
mieć związek z wieloma procesami, które na co dzień zachodzą w naszym
organizmie. Jeżeli mamy do czynienia z całkowitą utratą smaku, to wtedy tę
przypadłość nazywamy ageuzją. Jeśli natomiast upośledzenie zmysłu smaku nie
jest całkowite, to taki stan medycy określają dysgeuzją. Warto dodać, że druga
z tych sytuacji występuje zdecydowanie powszechniej niż pierwsza. Zanim jednak
przejdziemy do tego, jakie formy może przybierać dysgeuzja i co jest jej
przyczyną, przyjrzyjmy się najpierw samemu zmysłowi smaku.
Jak
działa… smak?
Smak jest jednym z pięciu „klasycznych”
zmysłów, które wyróżnił już grecki filozof Arystoteles. Jego prawidłowe odczuwanie jest o tyle ważne,
że świadczy o naszym zdrowiu. Cały proces odczuwania smaku jest dość skomplikowany.
Niemniej jednak dla uproszczenia można powiedzieć, że główną rolę w tym
zakresie odgrywają dobrze nam znane kubki smakowe, jak również trzy nerwy: twarzowy, językowo-gardłowy i błędny. Przekazują
one odczucie smakowe wprost do naszego mózgu. Kubki znajdują się przede wszystkim
na języku, ale nie tylko. Są zlokalizowane także w nabłonku podniebienia
miękkiego, tylnej ścianie gardła, nagłośni oraz w górnej części przełyku, a
dokładniej w około 1/3 jego długości.
Szacuje się, że liczba tych receptorów smakowych u każdego dorosłego
człowieka wynosi około 10 tysięcy! Przy czym 1/3 z nich występuje jako
samodzielne kubki smakowe, a pozostałe są umiejscowione w brodawkach smakowych.
Skoro jest ich tak dużo i są rozmieszczone w różnych miejscach, to odczuwanie
smaku nie powinno stanowić większego problemu. Jednak jak się okazuje, czasem
jest inaczej.
Za mocno,
za słabo
Zmysł smaku nie jest niezniszczalny. Mogą go osłabić trzy podstawowe typy zaburzeń
smaku, czyli dysgeuzji. Pierwsza z nich to hipergeuzja objawiająca się, jak
sama nazwa wskazuje, zbyt mocnym odczuwaniem smaków, przy czym wszystkie z nich
są odbierane zbyt intensywnie. Druga to hipogeuzja, czyli zmniejszona zdolność
rozpoznawania smaków. Trzecia zaś to kakogeuzja. Pacjent z tym zaburzeniem
całkowicie inaczej odczuwa smaki. Zwykle stają się one nieprzyjemne, co
niekiedy jest powiązane z chorobami psychicznymi. Co jednak sprawia, że ludzie w
ogóle mają problemy z prawidłowym „odczytywaniem” smaków?
Według przeprowadzonych do tej pory badań na funkcjonowanie
zmysłu smaku negatywnie wpływają palenie papierosów, alkohol, a także nasz wiek,
gdyż wraz z nim liczba kubków smakowych zmniejsza się. Najczęściej odczuwamy
regres możliwości naszego węchu po 65 roku życia. Na „jakość” zmysłu smaku źle
oddziałują również niektóre przyjmowane leki. Wśród nich można wymienić m.in.
inhibitory konwertazy angiotensyny, metronidazol czy niektóre leki
przeciwpadaczkowe i antybiotyki. Nie bez
wpływu na osłabienie doznań smakowych pozostają również niedobory witamin A i C
czy zaburzenia metabolizmu niektórych jonów metali, takich jak: miedź, nikiel, kobalt czy cynk.
Specjaliści wyjaśniają
Wielu
specjalistów zwraca uwagę, że większość przyczyn zaburzeń zmysłu smaku jest
bezpośrednio powiązana ze schorzeniami stomatologicznymi i laryngologicznymi! – Prawdą jest to, że niemały wpływ na
odczuwanie smaku przez pacjentów może mieć stan ich jamy ustnej czy zębów.
Dlatego zanim zaczniemy szukać przyczyn głębiej, warto sprawdzić tę kwestię – podkreśla
Romana Markiewicz-Piotrowska, lekarz stomatolog z
Kliniki Stomatologicznej Piotrowscy i Bejnarowicz. Wśród schorzeń, które mogą mieć bezpośredni
wpływ na nieprawidłowe funkcjonowanie zmysłu smaku, najczęściej wymienia się:
zapalenia przyzębia, dziąseł czy afty. Przyczyną niedogodności są niekiedy
także protezy zębowe! Co ciekawe, smak można czasowo „stracić” w wyniku
znieczulenia nerwów podczas standardowych zabiegów stomatologicznych.
Osłabienie smaku
może być także spowodowane przez inne schorzenia oddziaływujące na cały
organizm, takie jak m.in. cukrzyca, niedoczynność tarczycy, udar mózgu,
stwardnienie rozsiane. A także dolegliwości miejscowe, takie jak stany zapalne w
obszarach, które są związane z odczuwaniem smaku. Oczywiście ograniczenie tego
zmysłu może być również powiązane z obecnie trwającą pandemią koronawirusa. Zjawisko
to nie zostało jeszcze do końca wyjaśnione, ale postawiono już w tym temacie kilka
hipotez. Na przykład naukowcy z brazylijskiego Sao Paolo twierdzą, że
SARS-CoV-2 oddziałuje na skład ludzkiej śliny. Obniża zawartość wielu białek o
właściwościach przeciwwirusowych, co może wpływać na funkcjonowanie naszego
smaku.
Pierwsza pomoc
Jak nietrudno zauważyć, na dysfunkcję smaku może mieć wpływ niezwykle wiele
czynników i schorzeń. Dlatego aby zmierzyć się z tą dolegliwością, należy udać
się do lekarza. Najlepiej ustalanie przyczyn rozpocząć od stomatologa,
laryngologa i neurologa.
Ekspert:
Lekarz dentysta Romana
Markiewicz – Piotrowska z Kliniki
Piotrowscy & Bejnarowicz Stomatologia Mikroskopowa. Absolwentka
Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, odbyła staż w Akademickim Centrum
Stomatologii i Medycyny Specjalistycznej. Doświadczenie zdobywała między innymi
we Włoszech oraz w Stanach Zjednoczonych. Przez lata pracy zdobyła szeroką
wiedzę w dziedzinie protetyki, implantoprotetyki, endodoncji oraz stomatologii
zachowawczej, ucząc się od najlepszych dentystów na świecie. Ukończyła również
podyplomowe studia z dziedziny coachingu zdrowia.