Problem
zaburzeń widzenia dotyczy coraz więcej dzieci i młodzieży. Zazwyczaj są to wady
refrakcji: krótkowzroczność, nadwzroczność i astygmatyzm. Niepokojące szacunki
mówią, że prawie połowa uczniów szkół średnich cierpi na krótkowzroczność i zespół
suchego oka*. Niestety, wszystko wskazuje na to, że statystyki te w przyszłości
będą się tylko pogarszać, dlatego tak ważna jest profilaktyka i wizyty kontrolne
u specjalisty.
W krajach rozwiniętych, liczba dzieci, zmagających się z wadami
wzroku, rośnie lawinowo. W państwach azjatyckich, takich jak Japonia, Tajwan
czy Singapur, gdzie edukacja rozpoczyna się wcześnie, a poziom rozwoju
technologicznego jest wysoki, odsetek osób z wadą wzroku wśród uczącej się
młodzieży wynosi aż 80-90%!**. Skąd wzięła się
ta epidemia XXI wieku – i przede wszystkim – jak możemy ją zatrzymać?
Wśród przyczyn występowania wad wzroku u dzieci
wyróżnia się zarówno czynniki genetyczne, etniczne, jak
i środowiskowo-cywilizacyjne. To właśnie te ostatnie odpowiadają za
znaczące pogorszenie ogólnej kondycji społeczeństwa na przestrzeni ostatnich
kilkudziesięciu lat. Specjaliści wiążą pogorszenie widzenia
u dzieci
m.in. z procesem edukacji, która wymusza długą i systematyczną pracę oczu
na bliskie odległości. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że współczesna digitalizacja świata oraz związane z tym
coraz wcześniejsze zapoznawanie dzieci ze sprzętem elektronicznym sprawiły, że
oko od najmłodszych lat wykonywać musi długotrwałą pracę wzrokową z bliska. Co
także istotne, współczesne dzieci spędzają większość swojego życia w
zamkniętych pomieszczeniach – w żłobkach, przedszkolach, szkołach, na zajęciach
dodatkowych lub w domach. To znaczna różnica w porównaniu z czasami, gdy plecak
rzucony w kąt i klucz na szyi definiowały sposób spędzania czasu przez dzieci i
młodzież. Tymczasem, ewolucyjnie nasz narząd wzroku skupiał się raczej na widzeniu
przedmiotów w dali, nie zaś bliży. W domu zasięg widzenia ograniczają cztery
ściany, zabawki, ekrany i książki. Rozwojowi wad widzenia u dzieci można
jednak w dużej mierze zapobiec, a postęp istniejącej już nieprawidłowości
skutecznie zahamować – trzeba jednak zachować czujność, zdrowy rozsądek i
pamiętać, że najważniejsza jest profilaktyka.
Jak patrzeć, aby zauważyć?
Wady
wzroku u dzieci przeważnie zostają wykryte, gdy dziecko rozpoczyna naukę
szkolną. Wówczas zintensyfikowanie zajęć, związanych z widzeniem w bliży
(przede wszystkim nauka pisania i czytania; częstszy kontakt z książkami), może
powodować u dziecka łzawienie i przecieranie oczu czy też bóle głowy lub
karku. W tym wieku dziecko jest już
także w stanie wyraźnie zakomunikować swoje dolegliwości. W przypadku młodszych
dzieci, naszą uwagę zwrócić powinno mrużenie oczu podczas spoglądania w dal,
znaczne przysuwanie się do telewizora w czasie oglądania bajki, a nawet kłopoty
z koordynacją ruchową. Niechęć malucha do rysowania, układania puzzli czy
zabaw, związanych z dostrzeganiem wielu szczegółów (typu: znajdź 10 różnic
między obrazkami) może wynikać z dalekowzroczności. Mrużenie oczu, aby zobaczyć
przedmioty, znajdujące się daleko albo zbyt bliskie podchodzenie do telewizora
czy też korzystanie z urządzeń elektronicznych, trzymanych niemal przed nosem,
mogą świadczyć o krótkowzroczności, a przechylanie głowy o astygmatyzmie.
Profilaktyka – kiedy na badanie wzroku?
Przede wszystkim musimy pamiętać, że gałka
oczna rozwija się wraz z rozwojem dziecka, dlatego kondycja jego wzroku może
się dynamicznie zmieniać. Aby zapobiec
tym problemom, wzrok dziecka należy kontrolować już od pierwszych miesięcy
życia, a badania przeprowadzać w regularnych odstępach czasu.
Pierwszy raz wzrok niemowlęcia powinien być
sprawdzany zaraz po urodzeniu. Kolejne kontrole powinny odbywać się odpowiednio
w wieku 4, 9 i 30 miesięcy, następne zaś w każdym kolejnym roku. Należy
pamiętać, że u małych dzieci
występuje nadwzroczność fizjologiczna. Wynika to z
faktu, że ich gałki oczne jeszcze rosną i do ok. 3-ciego roku życia są mniejsze
niż oczy osób dorosłych. Wraz ze wzrostem oka i wydłużaniem się osi
gałki ocznej wada ta się zmniejsza i w prawidłowych warunkach dochodzi do
stanu równowagi między mocą układu optycznego a długością oka – jednakże
nie u wszystkich dzieci i nie w zawsze. Zdarza się, że przerost gałki ocznej, w
połączeniu z innymi czynnikami, prowadzi do krótkowzroczności lub też pomiędzy
oczami dziecka występują różnice w widzeniu. Wówczas malec jednym okiem widzi
całkiem dobrze, w drugim zaś rozwija się wada. Z czasem obraz ze słabszego oka
jest przez mózg ignorowany i odrzucany – co z kolei prowadzi do tzw.
niedowidzenia z nieużywania. Wtedy dziecko tak naprawdę patrzy jednym okiem,
choć często samo o tym nie wie. Jeżeli do ok. 8 roku życia dziecka nie zostanie
podjęte leczenie korekcyjne, stan się utrwala i niestety nie ma możliwości
zaktywizowania słabego oka w przyszłości. Oczywiście, jeżeli tylko mamy podejrzenia, że coś
jest nie tak ze wzrokiem dziecka należy jak najszybciej pójść do specjalisty.
Okulary
dla dziecka – mission imposibble?
Dzieci to szczególna grupa odbiorców. W
większości są bardzo aktywne, dlatego okulary stworzone dla nich powinny być
wygodne, wytrzymałe i lekkie. Nie powinny przeszkadzać w trakcie zabawy, jak i
generować niebezpieczeństwa podczas codziennych aktywności. Oprócz tego niezwykle ważne jest, aby były
wyposażone w filtry UVA i UVB chroniące wzrok dziecka przed szkodliwym
promieniowaniem – pamiętajmy, że promieniowanie UVA obecne jest nie tylko
latem, lecz przez cały rok, nawet w pochmurne dni. Dodatkowo, powinny także
dobrze wyglądać, aby dziecko nie czuło się w nich gorzej od rówieśników. Czy jednak takie okulary w ogóle istnieją?
Oczywiście,
że tak – przekonuje specjalista
z firmy Hoya Lens Poland - Postęp
technologiczny sprawił, ze jesteśmy w stanie zaoferować dzieciom okulary
skrojone na miarę ich potrzeb i dopasowane do współczesnych warunków życia i
nauki najmłodszych. Wyjątkowo wytrzymałe
soczewki PNX Kids, wykonane z nowoczesnych materiałów, w połączeniu z szeroką
gamą powłok antyrefleksyjnych zapewniają nie tylko bardzo wysoką przejrzystość
czy zwiększoną odporność na zarysowania, ale np. chronią oczy przed nadmiarem
światła niebieskiego emitowanego przez ekrany LCD i LED. Soczewki okularowe PNX
są też dostępne w wersji fotochromowej, co oznacza, że w
zależności od potrzeb dostosowują poziom przyciemnienia do
aktualnego oświetlenia – czy to w pomieszczeniu, czy to na boisku w przerwie od
zajęć lekcyjnych. W przypadku najmłodszych użytkowników okularów i ich
komfortu, bardzo ważne jest także odpowiednie dopasowanie oprawek, by te nie
zsuwały się z nosa podczas zabawy czy nauki. W takim przypadku dziecko zacznie
spoglądać na przedmioty znad oprawki, a to oczywiście nie chroni jego wzroku – dodaje ekspert Hoya Lens Poland.
Przy wczesnym
wykrywaniu nieprawidłowości, związanych ze wzrokiem, najważniejsza jest
profilaktyka oraz obserwacja dziecka i zauważanie sygnałów, mogących świadczyć
o problemach malucha z widzeniem. Przedszkolak raczej nie poskarży się na
nieostry obraz – on po prostu nie wie, że może widzieć inaczej. Pamiętajmy
także, aby stale kontrolować wzrok dziecka. Regularne wizyty u specjalisty pomogą
na bieżąco dopasowywać wartość soczewek do aktualnej wady wzroku i w
konsekwencji zapewnić maluchom zdrowe i aktywne dzieciństwo.
*
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/oczy/Wady-wzroku-w-natarciu-czyli-dlaczego-nasze-oczy-sa-w-coraz-gorszej-ko_38031.html
**http://wyborcza.pl/1,75400,14798647,Naukowcy_radza__wypedz_dziecko_na_dwor__bo_oslepnie.html